niedziela, 5 stycznia 2014

Aktualności. Ubezpieczeniowa ofensywa Poczty Polskiej.

Poczta Polska, tracąca udziały w rynku przesyłek na rzecz bardziej elastycznych konkurentów, zamierza rozwijać swoją działalność na rynku ubezpieczeń. Obecnie w placówkach pocztowych można nabyć polisy dwóch niszowych ubezpieczycieli -  Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych oraz MTU Mojego Towarzystwa Ubezpieczeń. Pocztowcy planują rozszerzenie sieci dystrybucji polis o listonoszy wyposażonych w smartfony. Obecnie trwają testy - mobilna dystrybucje polis ubezpieczeniowych po ukończeniu szkolenia ma rozpocząć 100 listonoszy. Jeżeli projekt wejdzie w życie, w smartfony zostanie wyposażona armia ok. 10 tyś listonoszy, co da największą w kraju sieć dystrybucji polis.

Z punktu widzenia rozwoju biznesu projekt jest niewątpliwie bardzo ciekawy, jednak warto zwrócić uwagę na istotne ograniczenia. Do mobilnej sprzedaży przez listonoszy nadają się wyłącznie bardzo proste polisy ubezpieczeniowe. Pocztowcy będą musieli się także zmierzyć z przestarzałą strukturą organizacyjną własnej firmy i wszechwładnymi związkami zawodowymi blokującymi zmiany. Kluczową sprawą dla powodzenia projektu mobilnej sprzedaży polis będzie jakość oferowanej ochrony ubezpieczeniowej, wybór produktów oraz poziom wyszkolenia listonoszy.

Szczerze mówiąc, jestem sceptyczny, ale nie do pomysłu jako takiego, tylko do możliwości jego wdrożenia w tej konkretnej instytucji. Z uwagą będę obserwował wdrożenie pomysłu mobilnej sprzedaży w warunkach Poczty Polskiej. Jestem zaciekawiony w jaki sposób instytucja mająca problemy z jakością usług w swoim podstawowym biznesie ma zamiar dostarczyć wysoką jakość obsługi klienta w zakresie ubezpieczeń. Przewiduję następujący scenariusz - Poczta Polska do swoich flagowych usług: utraty przesyłek i donoszenia na niepłacących abonament doda po prostu jeszcze jeden hit - sprzedaż bezwartościowych polis.